Jeśli będziecie wybierać się kiedyś nad nasze polskie morze, a konkretnie w rejony Władysławowa to chciałam Wam polecić jedną z fajniejszych, a zarazem nietypowych atrakcji. Znajdziecie ją w sąsiedniej miejscowości czyli w Swarzewie, chodzi mi o Labirynt w Polu Kukurydzy.
Jest to nietypowy rodzinny park przygody. Powierzchnia labiryntu to aż 2,5 ha , utworzony jest z wysokich roślin kukurydzy - najwyższe sięgają 3m, natomiast łączna długość jego korytarzy to około 3,5 km. Uwierzcie jest gdzie chodzić i gdzie się zgubić :) ale na szczęście każdy kto wyrusza do labiryntu dostaje przed wejściem mapkę z jego korytarzami. Na tej mapce zaznaczone są różne miejsca do których należy dotrzeć żeby w 100% ukończyć labirynt.
Zdobywanie labiryntu polega na znalezieniu zwierzątek, zagadek do krzyżówki oraz oczywiście drogi do wyjścia :). Podczas błądzenia po korytarzach czeka Was wiele dodatkowych, niesamowitych atrakcji. Całkowite ukończenie labiryntu zajmuje od 40 minut wzwyż - to zależy kto prowadzi wyprawę i jak odczytuje mapę :D.
Żeby trochę wczuć się w role zdobywcy labiryntów :) przed wejściem do głównego kukurydzianego labiryntu - znajdują się dwa mniejsze, w których możemy poćwiczyć i podszkolić nasze umiejętności w przechodzeniu przez kolejne korytarze:). Tymi dwoma mniejszymi labiryntami są : Labirynt pajęczynowy oraz Labirynt z drewnianych bali, w którym drogę do wyjścia wskazują nam znaki drogowe ( więc tutaj znajomość tej dziedziny też się przyda ).
Mniejszych odkrywców ucieszy także dmuchany zamek-zjeżdżalnia - nasze dziewczynki wytłukły się na nim przed wejściem i po ukończeniu labiryntu :) chociaż miały już w labiryncie chwile słabości bo naprawdę jest sporo do przejścia i trzeba było je nosić...ale gdy tylko ujrzały owy dmuchany zamek to nagle cudownie się zregenerowały i bawiły się tam jeszcze z 30 minut:).
Poza zjeżdżalnia mamy tutaj jeszcze małą zagrodę dla kucyków oraz dla kóz, przy których nasza Paulinka spędziła trochę czasu - lubi zwierzątka co zrobić ;).
W tym niecodziennym parku rozrywki znajdziemy także "Autobus do góry kołami", w którym możemy zobaczyć jakby to było gdyby wszystko było na odwrót:)
Ale prawdziwą gratką dla fanów motoryzacji i wielkich kół;) jest tegoroczna nowość, którą wprowadził park czyli 10 minutowa przejażdżka prawdziwym Monster Truck'iem.
Na koniec chciałam napisać jeszcze jedną ważną rzecz otóż każdy z odwiedzających ten park rozrywki może uzyskać zwrot kosztów za swój bilet, a żeby tak się stało musi spełnić tylko jeden prosty warunek :) musi przejechać 5 metrów na zaczarowanym rowerze :).
Organizatorzy także urozmaicają zwiedzanie labiryntu organizując tzw. "Nocne błądzenie w labiryncie" - więc jeśli chcielibyście pozwiedzać go nocą to musicie śledzić informację na stronie facebook'owej labiryntu.
Zwariowane Trio zachęca do odwiedzenia tego miejsca gdyż jest wyjątkowe i jedyne w swoim rodzaju:), a gdy będziemy kiedyś w pobliżu Władysławowo-Swarzewo to na pewno zaglądniemy tam ponownie.
Tam jeszcze nie bylismy - ale znajac moja orientacje w terenie, na bank bym sie zgubila ;)
OdpowiedzUsuńszczerze to i ja z Paulinką tez zgubiłysmy sie 2x:)
UsuńW tym roku bylismy na wakacjach w tych okolicach i widzialam reklamy tego Labiryntu. Zastanawialismy sie, czy warto sie wybrac. Teraz wiem, ze tak ;)
OdpowiedzUsuńWidac z daleka bo jest przy drodze głównej na Władysławowo - świnki rządzą:)
UsuńWow, można się pogubić, na szczęście nie trzeba się martwić, ze się zgłodnieje :)
OdpowiedzUsuńhihihi:0 dokładnie Paulinka miała ochotę na kukurydzę:)
UsuńZ własnego doświadczenia wiem, że pola kukurydzy są dla dzieci fascynujące. Jako dziecko miałam tę wątpliwą przyjemność zgubić się w takowym, czego nie wspominam miło. Ten labirynt wydaje się być jednak całkiem bezpieczny i przystosowany dla rodzin, więc chętnie kiedyś bym tam zawitała :)
OdpowiedzUsuńOj zgubić się w takim... strach był zapewne.Mniejsze dzieci lepiej trzymać za rękę- zwłaszcza te ruchliwe bardziej:)U nas ręce były zawsze razem .
UsuńGenialne miejsce! Pojechałabym chętnie z rodziną, ale tego wielgachnego pająka mijałabym szerokim łukiem! Brrrr! :)
OdpowiedzUsuńhihihi no pająk robił wrażenie:)
UsuńWygląda ciekawie. Moim dzieciakom na pewno by się podobało 😀 A ja w Swarzewie byłam 100 lat temu na pierwszej w życiu kolonii 🙈
OdpowiedzUsuńpolecam , dzieci będa 100% zachwycone:)
UsuńRewelacja!!! Powiem szczerze, ze sam labirynt jest już ciekawy, ale dodatkowe bajery -szukanie rożnych punktów, zagadki, krzyżówki - to dopiero WOW...jestem oczarowana tym miejsce i zapisuję na listę do zwiedzania!!! Coraz bardziej marzy mi się wyjazd nad morze <3
OdpowiedzUsuńNo widzisz:),morze jest cudne a atrakcji jak sama widziśz jest tam masa i to takich wyjątkowych:)
UsuńByliśmy w podobnym, ale dużo mniejszym labiryncie. Świetna zabawa, przy okazji utwierdziłam się, że nie mam orientacji w terenie.
OdpowiedzUsuńoj z ta orientacją to i u mnie słabo;0 dobrze ,że miałam ekipę która była prawie bezbłędna;)
UsuńJeszcze w żadnym labiryncie kukurydzy nie byliśmy, a obecnie jest ich już trochę :) Teraz jak już Młody jest ogarnięty, myślę że sprawi mu to frajdę i w tym roku jakiś odkryjemy :)
OdpowiedzUsuńPolecamy- zabawa świetna..nie tylko dla dzieci:)
UsuńWygląda na to że mieliście pełno atrakcji i wrażeń :)
OdpowiedzUsuńoo tak :0 Ufo i zjeżdzalnia nr.1
UsuńLabirynty trochę nie w moim typie, choć okolica świetna.
OdpowiedzUsuńw moim tez nie był ...do momenty kiedy tak weszłam:)
Usuńchyba nie zaryzykowałabym :) bałabym sie zgubić :)
OdpowiedzUsuńhihi powiem Ci coś w tym jest:) dobrze ,że mieliśmy świetna pilotkę:)
UsuńŚwietna sprawa! Byliśmy w podobnym w ogrodach HORTULUS też nad morzem. Dla dzieciaków super frajda!
OdpowiedzUsuńoo dzięki za nazwę:) dobrze wiedzieć:)
UsuńAle fajna sprawa taki labirynt w kukurydzy musimy w naszych okolicach takiego poszukac
OdpowiedzUsuńU nas na podkarpaciu nie ma..a fajnie by było jakby był- w sumie jest tylko z Zakopanym zimowy z lodu:)
UsuńByliśmy, jest nawet u nas recenzja na blogu 😁
OdpowiedzUsuńi tez jesteście zadowoleni?
Usuń