"...Lubie przytulać misiu Ciebie i głaskać po główeczce Twojej
A wtedy czuje się jak w niebie i już niczego się nie boję..."
Kto z nas nie miał lub nawet jeszcze ma w dzieciństwie pluszowego misia?Niech rękę podniesie;) Pamiętam mojego - zrobionego przez mamę:) Najcudowniejsza przytulanka jaka mogłam mieć;)
Dziś dziewczynki nasze też maja swoje ulubione pluszaki Natalka ma Benkusia i Rysia a Paulinka Edzi .
Potrzebne będą:
- kontury Misia
- bibuła
- nożyczki
- klej
Ćwiczymy motorykę małą dziecka tzn. pocięte na grubsze paski bibuły w rączkach rozrywamy i robimy kuleczki.
Trochę to czasu zajmuje ale ważne,że dziecko w ten sposób doskonali ruchliwość i sprawność paluszków i dłoni .
Kuleczki gotowe teraz czas na przyklejanie ich na kartkę z konturem misia.
Misie Tomi i Bambi gotowe:)
Sympatyczne misie dwa :-)
OdpowiedzUsuńSuper zabawa... prosta i przyjemna, a świetnie ćwiczy małe rączki (y)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają te misiaczki <3
W dzieciństwie bardzo lubiłam wydzieranki. A misia z dziecinstwa też jeszcze mam, tylko jest u rodziców w domu.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTo jest świetny pomysł. Pamiętam, że grupa w zerówce mojej córki w zeszłym roku takie robiła. Efekt jest przepiękny!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSuper. My robiliśmy podobnego, tylko z płatków kukurydzianych :)
OdpowiedzUsuńoo fantastyczny pomysł:)
Usuń