Megabombkowy Hotel Gwiazdkowy - nowość w sam raz na święta:) Wydawnictwo Zielona Sowa

Kochani dokładnie za miesiąc będziemy już mieć Wigilię...więc u nas to zdecydowanie czas na bajki o tematyce świątecznej. 

W tym roku zaczynamy je razem z Wydawnictwem Zielona Sowa i nowością jaką jest - "Megabombkowy Hotel Gwiazdkowy"

 Autor: Tracey Corderoy
Data wydania: 2018
EAN: 9788380739451
Format: 250x290
Oprawa: Twarda
Liczba stron: 32
Ilustrator: Tony Neal
Wiek czytelnika: 4-5 lat
Seria: PICTUREBOOK

Opisze reakcje dziewczynek na samo zobaczenie książki..."mamo...oo ja, ale duża i jakie piękne obrazki...tak przeczytajmy dziś ją ...plis..." Natalka lat 6.

"...mamusiu tu jest taka duża choinka i Misiu ma takie same sanki ja my:)...pocytamy...?" Paulinka lat 3,5.

Książka zachwyca już od pierwszego spoglądnięcia na nią swoim rozmiarem i piękna grafiką.

Bohaterami są Misiu i Żaba - zwierzaki, a przecież dzieci kochają zwierzątka;) 

Misiek zostawił daleko za sobą hałaśliwe miasto i zaczął przygotowania do Świąt....Siedział sobie w wygodnym fotelu gdy nagle usłyszał głośne Trut trut! 

Zdziwiony zerknął do okna i otworzył drzwi, a tam przywitała go mała Żabka z głośnym powitaniem - "Przyjechałam do mojego Megabombkowego Hotelu Gwiazdkowego! Pokaż światełka, choinkę, latającego renifera! Dalej, rozpocznijmy Święta."

 Żaba wymachiwała broszurą przed nosem Miśka. Miś powiedział jej, że chyba pomyliła drogę, zerknął na mapę i faktycznie Żabka źle skręciła i była po drugiej stronie miasta. Zrozpaczona aż się popłakała ...teraz na pewno nie zdarzę tam dojechać na święta..."

 Misiowi zrobiło się żal jej i zaproponował jej by została z nim. Zmęczona mała żabka po ugoszczeniu przez Misia wielkim kubkiem kakao zasnęła szybciutko przy kominku. Miś zaczął przeglądać ofertę broszurki Żaby i trochę zrobiło mu się przykro, że Żabka takich atrakcji nie znajdzie u niego...ale czy oby na pewno?

I tutaj zaczyna się prawdziwa moc magicznych niespodzianek świątecznych. Wspólne pieczenie ciasteczek z lukrem, najprawdziwszy śnieg, piknik zimowy oraz bitwa na śnieżki.

Misiek pokazał żabce jedyne w swoim rodzaju światełka na niebie, które zachwyciły ja tak mocno, że zaparło jej dech..."oj Miśku!!! - wysapała. Było idealnie!

Ostatnią atrakcją jaką Misiu zaoferował Żabce była niespodzianka od Świętego Mikołaja - sanki i ich wspólne przejażdżki z prędkością ultradźwiękową :) 

Po tylu niesamowitych atrakcjach Żabka zapytała na końcu Misia...... no właśnie o co:)

Czasem coś co spotka nas nagle, może okazać się najlepszą i niezapomnianą przygodą w życiu.... 

My jesteśmy tą książka zachwycone pod każdym względem... pokazuje niesamowitą radość płynącą z niespodzianek.

Polecamy - idealna pod choinkę jak i na gwiazdkę!!!

Książkę możecie zakupić tutaj