sobota, 5 stycznia 2019

"Zima Toli" - czyli kolejna część opowieści o Toli i jej rodzinie Wydawnictwo Zielona Sowa

Z Tola to jest nasze drugie spotkanie - pierwsze było jesienią, a dzisiejsze to zimowe:)
Natalka nie mogła się doczekać kolejnych zabawnych przygód Toli i jej rodziny... a niedawno Wydawnictwo Zielona Sowa sprawiło nam kolejną wspaniałą paczkę świąteczną z książkami - aż piski były w domu jak zobaczyła okładkę i Tolę:) Co tu dużo pisać:) sami zobaczcie, a wtedy stwierdzicie tak jak i my:) 
--> Jej się nie da nie lubić!!!



Tym razem spotykamy się w zimie z czteroletnią Tolą, która jak zawsze ma mnóstwo pomysłów i interesuje ją wszystko:)

Książka składa się z 4 opowieści :

"Przy Choince" 

To piękna opowieść o wigilii w domu babci i dziadka. Mama ubiera choinkę, a Tola przegląda bombki...znajduje nawet takie, które zostały zrobione przez dziadka jeszcze w dzieciństwie. Jej ulubionymi są pstrokate kartonowe świnki o zakręconych ogonkach i dużych ryjkach.


Tola uwielbia Święta i wyciąganie prezentów spod choinki... jednak w tym roku Tola zauważa coś co ją niepokoi...brak prezentów pod choinką!!! Jak zakończy się ten wigilijny dzień? 


"Na sankach"
Nasza bohaterka z utęsknieniem czeka na śnieg i pewnego ranka budzi się, podchodzi do okna, a tam...prawdziwa zima. Pada gęsty śnieg, który przez całą noc zdołał już zasypać swoja pierzynką stojące wzdłuż ulicy samochody.

Budzi zaspanych rodziców .
W drodze do przedszkola skacze po śniegu, łapie śnieżne płatki na język i rękawiczki, lepi kulki i rzuca w tatę, a on jej oddaje :)
Malują razem z tatą patykami po śniegu.

 Tata obiecuje Toli, że wróci wcześniej z pracy i pójdą razem na sanki. Dziewczynka aż ze szczęścia skacze na tatę i całuje go w sam czubek nosa.
Przez cały dzień w przedszkolu Tola nie może doczekać się podwieczorku i kiedy tata po nią przyjdzie....jednak w szatni zamiast taty jest mama i mówi, że tatuś niestety nie mógł przyjść po nią bo musiał niespodziewanie pojechać na jakieś spotkanie za miasto.

Toli jest przykro, bo tatuś obiecał że pójdą na sanki, a go nie ma...
Jak zakończy się ten dzień dla Toli? Czy mimo braku taty dziewczynka będzie jeździć na sankach? A może w inny dzień pojeżdżą razem z tatą?
Jak tatuś obiecał to obiecał prawda? :)

"Ślizgawka" 

Mama jest chora...niestety dołapała ją grypa - lekarz, który odwiedził dom Toli potwierdził po badaniu, że to grypa.
Tola wraz z tatą opiekują się mamą.


Dziewczynka nie może doczekać się, kiedy pójdą pojeździć na jej nowych łyżwach. 
Tata wpada na genialny pomysł:) rozlewają w ogródku za domem wodę, która zamarza przez noc i ... Tola ma swoją ślizgawkę:)
Oczywiście bez pierwszych "łups!!" nie obyło by się i Tola upada :) jednak gruby kombinezon powoduje to, że nic praktycznie nie czuje;)
Tola spędza z Tatą wspaniałe chwile na ślizgawce, robią razem jaskółkę, a nawet się obraca. Jeśli mróz się utrzyma i mama wyzdrowieje za parę dni będą razem śmigać po lodzie:)

"Pierwszy powiew wiosny"
U Toli przychodzi marzec - do kalendarzowej wiosny pozostało jeszcze 2 tygodnie. Rodzice zawożą naszą bohaterkę do cioci Uli i wujka Benka - chcą ten dzień spędzić sami we dwoje.


 U cioci Tola spędza miło dzień i po powrocie do domu opowiada mamie jak go spędziła..."gdy w powietrzu czuć wiosnę, każdy potrzebuje zrobić coś innego. Wy chcieliście być tylko we dwoje, wujek Benek sprzątał jak szalony, ciocia ćwiczyła, a Hela i Maks ...."


Tak jak Tola nie może doczekać się wiosny tak i my czekamy na nią z utęsknieniem:)

http://www.zielonasowa.pl/




26 komentarzy:

  1. Muszę mieć w końcu ksiaksi o Roli.

    OdpowiedzUsuń
  2. My też czekamy na wiosnę, choć dziś zaczęła się u nas nareszcie całkiem fajna zima :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas też od 3 dni szaleństwa na sniegu trwają:) wiosna niebawem ale nacieszmy sie zimą:)

      Usuń
  3. Przyjemna przygoda dla młodych czytelników, takie książeczki wciągają w świat czytania, a to bardzo cenne. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tola wciaga za każdym razem kiedy do niej wracamy:)

      Usuń
  4. Jako dziecko uwielbiałam książeczki z zimową scenerią, do dziś zima to moja ukochana pora roku, szkoda tylko, że coraz mniej śniegu do zabaw. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, coraz mniej tego białego puchu, chodz od 3 dni u nas zimowe szaleństwa trwają i oby jak najdłużej ten snieg był z nami

      Usuń
  5. Ja akurat kocham zimę bardziej niż wiosnę :D Piękne ilustracje w tej książce :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa opowieść. Piękna grafika.

    OdpowiedzUsuń
  7. Z utęsknieniem czekam na wiosnę, ale z taka książką zimowe wieczory szybko mijają.

    OdpowiedzUsuń
  8. Od dawna planuje zakup serii z Tolą

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie wydana książka, opowieści z Tolą są super!

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczna, Tola daje rade :) chętnie poznamy tez tą!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecamy każda książka wciąga jeszcze bardziej:)

      Usuń
  11. Ciepłe opowiadania dla każdego, czytamy, lubimy Tolcię i jej rodzicieli :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Moja córka pokochała serię o Toli.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo lubimy tę serię.
    Niby dla młodszych, a jednak bliska sercu

    OdpowiedzUsuń