RABKOLAND - Park Rozrywki Dla Dzieci...moc zabawy i uśmiechu :)

W ostatnim tygodniu udało się nam rodzicom:) wygospodarować trochę wolnego czasu, który chcieliśmy spędzić rodzinnie gdyż wakacje w pełni, a dzieci już w domu przechodzą same siebie w swoich pomysłach;).

Dlatego też wybraliśmy się wszyscy do Rodzinnego Parku Rozrywki w Rabce-Zdroju.

RABKOLAND  bo o nim mowa:) znajduje się w samym sercu Rabki-Zdrój, a jego historia sięga 30 lat ( my niestety tego nie pamiętamy ) ale podobno dzisiejszy RABKOLAND niemal w niczym nie przypomina dawnego wesołego miasteczka.

Park rozrywki otwarty jest codziennie od godziny 10 do 18, a przy nim od strony rynku znajduję się bezpłatny parking!!!

Po wejściu na teren Parku od razu zrobiło się kolorowo:) Przywitał nas smok, dzieci nie wiedziały za co się zabrać na początku, dlatego wkroczyliśmy my czyli rodzice i ustaliliśmy, że idziemy po kolei żeby nie przegapić żadnej z atrakcji.....jednak czy to się nam udało? Sami zobaczcie:)

 Mąż z młodszą córką wybrał się na prawie 30 metrowe Koło Młyńskie ja potrzebowałam chwili w zasadzie paru godzin, żeby tam pójść gdyż mam okropny lęk wysokości, ale muszę się pochwalić, że też mi się to udało;) chodź nie było łatwo:)

Z Wielkiego Młynu możemy zobaczyć cały Park i mniej więcej zapamiętać gdzie znajdują się jakie atrakcje oczywiście przy wejściu otrzymać możemy także mapę co w znacznym stopniu ułatwi nam poruszanie się przynajmniej na początku zwiedzania:) Poza Parkiem z Koła podziwiać możemy bajeczną panoramę miasta i najwyższy szczyt w okolicy, Luboń Wielki.
Szczerze... ja przez mój lęk wysokości nic nie oglądałam bo...miałam cały czas na górze oczy zamknięte i dlatego brak zdjęć z góry..wybaczcie:)

Atrakcje w RABKOLAND'zie przewidziane są dla dzieci w wieku 2-12 lat, więc dla naszych dziewczynek Natalki (7 lat) i Paulinki (4 lata) jest to strzał w dziesiątkę:).

Jedną z pierwszych atrakcji na, którą się wybraliśmy razem było "Musik Ekspress" i tutaj muszę przyznać, że to był nasz błąd - ale skąd mogliśmy wiedzieć, że to tak szybko jeździ:)) po przejażdżce Paulinka była trochę zestresowana i mówiła, że już tam nie idziemy;) Natalka jej przytaknęła - a przeważnie się nie zgadzają ;D dlatego "Musik Ekspress" naszym zdaniem jest dla dzieci z tego górnego przedziału wiekowego ;) albo dla tych bardziej wytrzymałych:) Sama dochodziłam do siebie trochę czasu, a znajomi mówili, że krzyczałam najgłośniej:)

Następnie wskoczyliśmy do "Disco Boat"

  i tam już był uśmiech od ucha do ucha:) dziewczynki miały radochę bo kierowały łódeczkami (pontonami) ja w jednej łódeczce z Natalką, a mąż w drugiej z Paulinką - my tylko trzymaliśmy gaz, a one robiły resztę;)

Potem były karuzele - Koniki

Samoloty

Tor samochodowy

Natomiast inną atrakcją na która nasze dziewczynki też się nie wybrały była "Łódź Wikinga" ale to pewnie ten Ekspress jeszcze miały w pamięci ;D bo mi i mężowi ta "Łódź" się podobała:). 
W towarzystwie Wikinga wyruszyliśmy w (pionową) podróż, wyjątkową łodzią, która czubkami swojego kadłuba niemal dotyka brzegu nieba. Naprawdę niewiele brakuje!
Łódź mieści aż 40 śmiałków, którzy swoim krzykiem są w stanie wystraszyć nawet najdzielniejszych Wikingów - byłam jednym z najgłośniejszych chyba pasażerów:)..znów:)

Poza tymi dwoma atrakcjami skorzystaliśmy z niemal wszystkiego, a dużą część naszego pobytu spędziliśmy w Wiosce Wikingów (plac zabaw).

 Wielka Łódź Wikingów pełna ukrytych korytarzy, olbrzymi taran wiszący czy wysoka latarnia wikingów z zakręconą zjeżdżalnią – czy to nie brzmi fantastycznie? 
 Paulinka wprost oszalała na punkcie tego miejsca. To tylko niektóre z atrakcji, jakie oferują skandynawska wioska i plac zabaw. 

Przy ubikacjach natrafiliśmy na bardzo zabawnego Wikinga który....uwaga..:) niespodziewanie oblewał nas wodą i opowiadał nam wesołe rzeczy:) a jakie? musicie się sami przekonać:)


 

"Kredkowy Las" - to nie tylko miejsce wypełnione kolorowymi kredkami, które tworzą bajkowo-kreskowy klimat. To przede wszystkim niezapomniana  podróż kolorowym, uśmiechniętym samochodem. 
Paulinka od uch do ucha zadowolona jak widać:)
 Każde z aut zostało pokolorowane tymi magicznymi kredkami, na żywe i różnorodne barwy, by następnie ustawić się wzdłuż toru, którymi przejeżdżają pojazdy, tworząc miejsce niczym z baśni. 

Natalka w tym czasie korzystała z "Latającego Autobusu"

Trybikowo- tam zabawa kuleczkami drewnianymi była nieziemsko fajna dla wszystkich:)

  W Dolinie Trzmiela ( "ZabaWOW!") - huśtawki, bujaki, piaskownica, "Szuwary Niedźwiedzia" - tor z łódkami wodnymi, 

"Żabi Staw" - armatki z wodą, "ChlapuChlap!" -Zielona, fioletowa… Jest nawet złota! Na tej karuzelce możecie wypowiedzieć wiele swoich życzeń, bo każda rybka chętnie je spełni! "Kapitan Bąk" - karuzele ), choć raczej staraliśmy się wszędzie być po równo:) to miejsce było w drugiej połowie zwiedzania najczęściej odwiedzane przez dziewczynki.

''Kwiatowe Safari"-  to karuzela dla młodszych dzieci, pozwoli  poczuć się jak ważka i motyl pędzące przez ukwieconą łąkę. 

"Patataj" - kolejka z konikami - to spokojna kolejka dla młodszych dzieci- Paulinka kilkakrotnie korzystała:)

"Trzmielowe Huśtawki"- które dziecko nie lubi się huśtać:) tym bardziej na takich wyjątkowych huśtawkach:) 

Rowerki Wodne - to świetna zabawa, jak również nie lada wyzwanie sportowe. Atrakcja ta stanowi doskonałą zabawę, jak również przyczynia się do rozwoju fizycznego u dzieci.
 Basen po którym poruszają się pojazdy nie jest głęboki, dlatego bezpieczeństwo maluchów jest zachowane.
Śpiewające warzywa - zaciekawiły nasze dziewczynki bardzo:)
Są w rzeczywistości animatronicznym show, skierowanym zarówno do dzieci, jak i dorosłych.
Podczas przedstawienia dowiecie się w jak prawidłowo się odżywiać, a przy okazji świetnie się przy tym ubawicie! Ta nietypowa forma przekazywania niezwykle ważnej wiedzy z pewnością zachęci dzieciaki do jedzenia warzyw.

Wracaliśmy kilka razy do "Krzywych Luster" - tam śmiech ludzi słychać było z daleka a dlaczego? sami zobaczcie na nasze zdjęcia:) Osobiście popłakałam się sama ze śmiechu widząc swoje skrzywienia i wydłużenia:) Dziewczynki jak sami widzicie też:) 

Nasza wycieczka odbyła się w zwykły dzień tygodnia a ludzi i tak było dość dużo. Nawet nie chcemy myśleć co tam się dzieje w weekend:) Tym bardziej podpowiadamy - na spokojnie lepiej w tygodniu tam się wybrać:)

Wybaczcie za jakość zdjęć...ale nie było czasu na to, gdyż euforia dziewczynek była tak ogromna, że musieliśmy na nie zwracać jeszcze większą uwagę niż zwykle:)

Wrócimy tam na 100% bo warto i cenowo nie wychodzi drogo w porównaniu z innymi tego typu parkami rozrywki.

Cennik:

39 zł -za osobę 

Do 85 cm. dzieci płacą -1 zł

Seniorzy tj od 60 lat -17 zł

Osoby niepełnosprawne- 19 zł (opiekun osoby niepełnosprawnej również płaci 19 zł)

Bilet urodzinowy- 1 zł (w dniu urodzin do 12 r.życia)

Bilet sezonowy - 109 zł

 Bilet dla posiadaczy karty dużej rodziny- 32 zł

Bilet dla kobiet w ciąży- 17 zł ( za okazaniem karty ciąży)

Bilet 2h przed zamknięciem- 29 zł

 Bilet łączący termy Bania z Rabkoland

  
 Niestety nie mamy ze wszystkich miejsc zdjęć, bo byliśmy jeszcze w :
Kopalnia złota
Cyrk Wielki
Odwrócony dom- tam nasz błędnik oszalał:)
Muzeum Orderu Uśmiechu

Kochani ale to nie wszystko:) Droga jaka prowadzi do tego magicznego miejsca jest przepiękna. Góry, lasy ...i cudowne widoki..sami zobaczcie:)  Oj chciałabym tam zamieszkać:)

Kochani teraz coś extra dla Was:) Ci to dotrwali do końca wpisu :) zapraszamy na naszą wspólną zabawę z
 Rabkoland-em:)

Do wygrania 2 bilety no limit do wykorzystania w tym sezonie !!!

Chętnych zapraszam KLIK

My z tego miejsca dziękujemy za tak wspaniałe chwile jakie tam spędziliśmy:) była moc zabawy, i głośnego śmiechu:) a teraz mamy mega wspomnienia, które zostaną z nami na zawsze:)

Polecamy wszystkim rodzicom małych dzieci to niezwykłe miejsce pełne radości, szaleństwa i zabawy na 102:)
💓💓💓💓